środa, 11 kwietnia 2012

(8) Święta święta i poo

Dzięki Świętom miałam okazję poznać nową ciocie. Jest to ciocia Ł., ale on też widział ją po raz pierwszy. Troche się zastanawialismy po co mamy ją zapraszać na wesele skoro Ł.jej nie zna. Ale tak chcieli rodzice i niech tak będzie. Przyjechał także mój cioteczny brat. Więc już dwa zaproszenia rozdane. Dwa z tych najdalszych, chociaż nie został jeszcze Londyn i Chicago. Ale to już poczta.

Święta spędziliśmy z Ł. u mnie. W pierwszy dzień jak zawsze był obiad rodzinny u mnie. Zawsze drugiego dnia szliśmy do niego bo jego mama zapraszała zawsze na śniadanie i obiad, ale nie w tym roku. Nie zaprosiła mnie. Jest mi z tego powodu przykro bo co roku tak było, a teraz gdy jesteśmy prawie rodziną. E tam nie ważne.

Dowiedziałam się kilku przykrych rzeczy na swój temat, które rozpowiada ona i po prostu nie rozumiem.

Postanowiłam sobie, że nie będę objadać się przez świeta i udało się. Nie objadałam się. Ale samo patrzenie na jedzenie i siedzenie przy stole sprawiło, że czułam się ociężała jak słoń.

Przed swietami dostałam telefon, że w PUP odbedzie się spotkanie z pracodawcą i baaardzo serdecznie mnie zapraszają. Okazało się, że nowe durne call center szuka debili, którzy będą siedzieć i klepać głupoty za marne pieniądze. Ktoś powie:  z takim podejściem na pewno znajdziesz pracę. Może i nie znajde, ale nie pozwolę na to, żeby pracować jak niewolnik, za marne grosze i do tego wyzywana, poniżana i nie szanowana.

Iskierka nadziei zgasła.

2 komentarze:

  1. Pracowałam kiedyś w call center, nie było tak źle. Ze względu na chorobę musiałam wyjechać i odejść z pracy, ale mam znajomych, którzy pracują tam już od kilku lat. Owszem czasem ponarzekają, ale na jaka pracę się czasem nie narzeka?
    A co do pieniędzy to uwierz, że pracowałam już za o wiele gorsze stawki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet za bardzo nie chodzi mi tu o pieniadze bardziej o prace. Jak pracowalam zawsze staralam sie aby klient ktrego obsluguje byl zadowolony. Staralam sie robic tak aby miec satysfakcje z pracy. Dlatego ciagle namawianie ludzi na kupno czegos i slyszenie odmowy a czasem nawet wyzwisk, nie chce tak pracowac. Chce miec satysfakcje ze swojej pracy

      Usuń